Projekt zakłada zmianę art. 71 ust. 2 pkt 4 ustawy Prawo budowlane poprzez wykreślenie fragmentu dotyczącego zaświadczenia o zgodności zamierzenia budowlanego z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Jest to efekt petycji, która wpłynęła do Sejmu jeszcze w poprzedniej kadencji. W jej uzasadnieniu wskazano, że organy administracji architektoniczno-budowlanej sprawdzają zgodność zamierzenia budowlanego z MPZP i na tym bazują, niezależnie od zaświadczenia wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. Wymóg zaświadczenia jest więc dublowaniem kontroli i nieuzasadnionym obciążeniem inwestora. Komisja do Spraw Petycji uznała petycję za częściowo zasadną i w maju br. złożyła komisyjny projekt zmiany ustawy. Minister Rozwoju i Technologii nie zgłosił zastrzeżeń.
Innego zdania jest jednak Związek Powiatów Polskich, który już w czerwcu zgłosił uwagi do projektu. W swoim wystąpieniu prezes zarządu Andrzej Płonka podkreślił, że w skali kraju MPZP są różnej jakości. Zdarzają się przypadki zapisów sprzecznych z ustawami i rozporządzeniami, rażące błędy, a także użycie pojęć, które nie występują w aktach rangi ustawowej oraz w aktach wykonawczych.
Co więcej, miejscowy plan jest aktem prawa miejscowego i może być interpretowany w różnoraki sposób. W wydawanym zaświadczeniu dokonywana jest zatem interpretacja postanowień MPZP w odniesieniu do konkretnego stanu faktycznego. Dzięki temu organ administracji architektoniczno-budowlanej dysponuje dowodem, z którego powinno jasno wynikać, czy zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego jest zgodna z MPZP. Ponadto wskazał, że obowiązek dołączania zaświadczenia nie wydłuża w sposób istotny trwania postępowania, a jego usunięcie nie znajduje żadnego uzasadnienia.
Dalsze decyzje w tej sprawie podejmie Sejm.